Mechanizm różnicowy, hmmm, większość z nas z grubsza orientuje się jak działa i do czego się przydaje. Wiadomo, że pozwala na to aby półosie jednej osi mogły obracać się z różną prędkością będąc jednocześnie napędzane jednym wałem. Jest parę fajnych filmików w sieci, które bardzo dobrze to pokazują. I wszystko jest jasne kiedy mówimy o normalnych warunkach pracy dyferencjału, czyli po prostu o jeździe auta na wprost albo na zakrętach. Gorzej jeśli wrócimy do rozważań z poprzedniego postu, czyli co się dzieje jeśli samochód stoi, wał napędowy stoi, a kręcą się tylko koła, pojedynczo albo razem ale w przeciwnych kierunkach?? Moja wyobraźnia się w tym momencie "skończyła". Dlatego postanowiłem zakupić małą pomoc naukową żeby to sprawdzić :-) :-). No i tak powstał krótki filmik - zapraszam do obejrzenia:
No i wszystko jasne :-)
UWAGA - mechanizm pokazany na filmiku to "goły" dyferencjał, który w takiej postaci NIE MA RACJI BYTU w napędach! Dlaczego? Ano dlatego, że w takim surowym mechanizmie różnicowym nic nie zapobiega sytuacjom, w których jedno koło stoi w miejscu a drugie się cały czas kręci. I w takim przypadku jeśli np. jednym kołem staniemy na lodzie, a drugim na czymś mniej śliskim mogłoby zdarzyć się tak, że cały moment z wału napędowego pójdzie na buksowanie kołem na lodzie (bo ma ono mniejszy opór tarcia) a drugie koło będzie stało w miejscu - bezsens, zwłaszcza w aucie terenowym. Dlatego w dyferencjałach stosuje się dodatkowo różne rodzaje blokad (to nazwa potoczna, fachowo nazywa się je: mechanizmy różnicowe o zwiększonym oporze), które spinają półosie i nie pozwalają na wystąpienie opisanej sytuacji (np. sprzęgła wiskotyczne, wykorzystujące ciecze o lepkości, która zmienia się wraz ze zmianami temperatury).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz